Diagram Wymiarów Posiadania to wyjątkowe narzędzie pracy terapeutycznej dla Kobiet i Mężczyzn. Wielowymiarowe i wyjątkowe z wielu powodów. 

Na ogół żyjemy w przekonaniu, że nasza płeć fizyczna sama przez się wyznacza standardy zachowania, odczuwania. Niejednokrotnie te standardy są wymuszane lub narzucane przez określone środowisko. Wielce upraszczając mówimy, że coś jest typowo kobiecą czynnością lub typowo męską. Tylko co się pod tymi stwierdzeniami dokładnie kryje? Taką „typowo” kobiecą czynnością np., którą tylko sama kobieta może wykonać jest urodzenie dziecka. To pewnik. 

Ale co z całą resztą życiowych zadań?

Kobiety czują się nierozumiane, niezrealizowane, opuszczone, wrogo nastawione do męskiego obarczają się zbyt dużą ilością zadań, paradoksalnie niejednokrotnie same korzystając z rozwiązań typowo męskich. Mężczyźni czują słabi, bezsilni, zdominowani, sfrustrowani wciąż rosnącym niezadowoleniem i wymogami wyemancypowanych kobiet, usiłują sprostać wymogom codziennych wyzwań.  Chaotyczny obraz. Zarówno jedni jak i drudzy cierpią. Cierpią na różne sposoby. Próbują temu zaradzić, szukając zastępczych środków ucieczki od głębokiego spojrzenia na palący ich wnętrza problem. Kolejne szczeble kariery, przepracowanie, wciąż rosnące ambicje, rywalizacja, obsesyjne dbanie o urodę, najnowszy model samochodu lub nowy model partnera lub partnerki, konsumpcyjne kompulsje, to tylko niektóre ze stosowanych na bolączki „panaceów”, nie przynoszących jednak ulgi.

Pomieszanie ról męskich i kobiecych, wzajemne niechęci, agresja, poranienie, płytkość wzajemnych relacji, wypaczony obraz partnerstwa, pogłębiająca się ambiwalencja w uczuciach, chęciach i pragnieniach prowadzi do zamętu i wyczerpania, ale też do szukania pomocy.

A wszyscy pragną być jedynie szczęśliwi, zasobni w różne dobra, sprawczość, bogactwo, miłość. Padają wówczas pytania dlaczego nie jestem szczęśliwy, zaspokojony? Dlaczego nie mogę pozyskać dóbr a jak je mam to dlaczego tracę, albo nie robię z nich użytku? Co jest nie tak? Co jest ze mną nie tak? Dlaczego nie mam partnera, partnerki, rodziny? Dlaczego stoję w miejscu chociaż mam możliwości, mam potencjał?  Gdzie tego szukać? Gdzie to jest?

Szczęście czy szeroko rozumiany dobrostan, którego wszyscy pragniemy, zależy w głównej mierze od właściwie dystrybuowanych zasobów energetycznych, którymi powinniśmy dysponować a te z kolei powinny płynąć z właściwego pojmowania i przeżywania Kobiecości i Męskości. Nie w wymiarze sztywnych społecznych dyskryminujących wzajemnie ról lecz w wymiarze Jakości Archetypowych, tych pierwotnych, najgłębszych, wzorcowych. Wszystko zależy od tego co te dwie Jakości karmi, ożywia, nasyca, napełnia, wzmacnia, wzbogaca a co prowadzi do destrukcji, załamania, wypalenia tak w życiu osobistym jak zawodowym. To z kolei zależy od tego co dziedziczymy po przodkach, na ogół w drodze traum pokoleniowych. Jesteśmy jednocześnie ich dziedzicami i wiernymi kontynuatorami, nawet o tym nie wiedząc.

Diagram Wymiarów Posiadania nazwałam Narzędziem Głębi.  I takim właśnie jest. Narzędziem absolutnie unikatowym. To szczególny układ siedmiu poduszek. Jedna z nich stanowi obiekt centralny reprezentujący Praojca-Mędrca w Diagramie dla Mężczyzn i Pramatkę w Diagramie dla Kobiet. Pozostałe poduszki układane są wokół poduszki centralnej. Każda z nich ukazuje określony rodzaj relacji z obiektem centralnym czyli relacji i jakości tej relacji z energią archetypową, wzorcową, pierwotną. Prowadzący, w głębokiej medytacji uruchamia w centrum energię oraz treści archetypowe właściwe dla Praojca i Pramatki.

Zadziewają się rzeczy niezwykłe, ale jednocześnie bolesne i trudne. Uczestnicy będąc sami w medytacyjnym stanie, odbywając podróż po wyznaczonych poduszkach doświadczają spotkania na najgłębszym poziomie z pra-wzorcem kobiecości u kobiet, z pra-wzorcem męskości u mężczyzn. Takie doświadczenie odmienia całe dotychczasowe pojmowanie. Dopiero podczas Diagramu można rozpoznać własny stan „posiadania”, własne zasoby, braki, straty, dysfunkcje, uwikłania na poziomie całej swojej istoty.

Nasze własne pokłady psychofizyczne zostają niejako podświetlone przez archetyp, przez energię archetypową, przez pra-wzorzec. Uzyskujemy wgląd we własne treści które niesione są od pokoleń, tzw. skrypty. W obliczu archetypu, okazują się one najczęściej całkiem zniekształcone, zamienione, zdeformowane, zdewaluowane, przerośnięte lub umniejszone tak w kobiecym jak w męskim. Przy spotkaniu z energią archetypową, to czym na co dzień dysponujemy, posługujemy się, wykorzystujemy, chełpimy się, czy jesteśmy dumni, okazuje się jedynie karykaturą tychże treści, powierzchowną namiastką, protezą, czymś jałowym, płytkim i wypaczonym.

Praca terapeutyczna z Diagramem jest bardzo mocnym przeżyciem wartym „pełnego” przeżycia. Odziera z iluzji, konfrontuje z rzeczywistością, wzbogaca ją i leczy. W codziennym życiu pojęcie archetypu może wydawać się anachronizmem, reliktem przeszłości może nawet zabobonem dla tzw. cywilizowanych społeczności. Pochylają się nad tym nieliczni, ci którzy już wiedzą. Lecz archetypy, pra-wzorce przynależne całej ludzkości, te pierwotne energie, pierwotne moce żyją w nas i nami powodują choć nie zdajemy sobie z nich sprawy. Żyją i oddziałują w naszej psyche tak w wymiarze transpersonalnym jaki osobniczym. Najsilniej oddziałują na nas z obszaru nieświadomości, szczególnie wtedy gdy zostały wyparte.

Jeżeli jednak tylko pozwolimy im zaistnieć, przejawić się, przejawić swoją energię i bogactwo treści, jeżeli pozwolimy im działać, zechcemy je zrozumieć, doświadczyć, tym samym damy sobie szansę na uzdrowienie, na przywrócenie homeostazy psychofizycznej. 

Tylko niezakłócony przepływ energii archetypowych do nas samych może przynieść odczucie pełni, spełnienia, dobrostanu, poczucie bycia na właściwym miejscu, w sobie. Napełniamy się wówczas miłością, spokojem i szczęściem lecz płynącym nie z zewnątrz a od wewnątrz.

Te nowe jakości, nowe uzdrowione treści, zintegrowane z naszą psychiką dają nam siłę życia, siłę do działania, rozwoju, samorealizacji, przynoszą mądrość, głęboko uwrażliwiają, przynoszą satysfakcjonujące partnerstwo, dojrzałe macierzyństwo.

Spotkanie z Praojcem i z Pramatką w Diagramie budzi niewątpliwie ogromne emocje. Wielkie wzruszenia, często przeplatane są obawą i lękiem przed skalą działania energii archetypu. To rodzaj pracy dla odważnych, ciekawych siebie ludzi, którzy chcą wziąć odpowiedzialność za własne życie, wreszcie się w nim odnaleźć, poczuć jego nurt. To niebagatelny wysiłek dla osoby poddającej się terapii, ale ogromna nieoceniona wartość dla jej życia. Dla dobrego, spełnionego życia.

Katarzyna Bajerska

Diagram Wymiarów Posiadania to jedna z autorskich metod, którymi posługuje się Maciej Żbik w trakcie warsztatów terapeutycznych i rozwojowych. Informacje o nadchodzących wydarzeniach znajdują się w zakładce „warsztaty„.

Czytaj więcej na blogu na temat „Wymiarów Posiadania